STANOWISKO PIPS WS. OCHRONY RYNKU WEWNĘTRZNEGO PRZED NAPŁYWEM TOWARÓW IMPORTOWANYCH NISKIEJ JAKOŚCI, STANOWIĄCYCH ZAGROŻENIE DLA ZDROWIA KONSUMENTA.

Stanowisko firm,  stowarzyszeń branżowych oraz interesariuszy reprezentujących polski przemysł skórzany i obuwniczy w kwestii ochrony rynku wewnętrznego przed napływem towarów niskiej jakości pochodzących z importu, obarczonych ryzykiem skażenia zabronionymi substancjami chemicznymi.

Mając na uwadze:

  • bezpieczeństwo i ochronę zdrowia konsumentów,
  • ochronę środowiska naturalnego przed napływem towarów generujących odpady trudne do utylizacji,
  • przestrzeganie zasad prawidłowej konkurencji na rynku krajowym,
  • ochronę przed bankructwem rodzimych firm zagrożonych działaniem nieuczciwej konkurencji,

oraz uwzględniając wcześniej wypracowane stanowiska, prezentowane między innymi podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego w dn. 14 marca 2019 r.

po raz kolejny sygnalizujemy ogromny problem dotyczący niskiej jakości obuwia pochodzącego z importu i apelujemy o pilne wdrożenie skutecznych środków nadzoru dopuszczalnego poziomu substancji szkodliwych występujących w obuwiu oraz wyrobach skórzanych wprowadzanych na rynek krajowy. Dotyczy to w szczególności towarów importowanych, gdzie głównym kierunkiem pochodzenia dostaw są kraje takie jak: Indie, Pakistan, Bangladesz, Indonezja, Wietnam, Chiny oraz inne gospodarki wschodzące, w których nie obowiązują wyraźne normy odnoszące się do poziomu substancji szkodliwych, używanych na poszczególnych etapach produkcji, a co za tym idzie, stwarzających ryzyko występowania w stosowanych tam materiałach i komponentach poniżej wskazanych substancji:

  • rakotwórczych, takich jak: chrom sześciowartościowy, kadm, ołów, arsen, antymon, rtęć, ftalany, benzen, benzopiren, barwniki azowe, formaldehyd,  aminy aromatyczne, 
  • wywołujących alergie i podrażnienia, takich jak: nikiel, fumaran dimetylu (DMFU), pentachlorofenol, (PCP) i jego pochodne,
  • działających szkodliwie na rozrodczość ftalanów, ale również: metali ciężkich, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, związków cynoorganicznych czy ksylenów.

Jak pokazują dane GUS, w roku 2018 aż 214 milionów par obuwia dopuszczonego do obrotu w Polsce pochodziło  z importu.

W przypadku obuwia, większość podmiotów działających na rynku krajowym jest jedynie dystrybutorem produktów, nie mającym wiedzy na temat procesu produkcji i konieczności wykorzystania odpowiednich komponentów. Obuwie importowane, sprowadzane na obszar celny Unii Europejskiej, a kierowane np. do Polski, w praktyce nie jest w żaden sposób badane pod kątem zastosowania prawidłowych materiałów (skór, tkanin, tworzyw sztucznych itp.).  Konsument nie wie, co w tych wyrobach może się znajdować i jakie skutki może to wywierać na organizm człowieka. Osobną kwestią pozostaje konstrukcja i technologia tych wyrobów, tzn. czy obuwie jest dostosowane np. do cech antropometrycznych Polaków  – nie tylko dorosłych, ale w szczególności dzieci. Chodzi tu między innymi  o cechy takie jak: prawidłowość konstrukcji, zastosowanie odpowiednich kopyt, ich tęgość, schemat anatomiczny itp.  

Zjawiskiem, które od lat wywołuje zaniepokojenie, jest niska wartość sprzedawanego obuwia, podczas gdy koszt materiałów sprawdzanych pod kątem szkodliwości jest zbliżony na rynku rodzimym i rynkach zagranicznych i co za tym idzie – nie pozwala na oferowanie bezpiecznego obuwia w tak niskich cenach. Poziom cenowy oferowanego w sieciach obuwia może wskazywać, że użyte do ich produkcji materiały są: bardzo niskiej jakości, niewiadomego pochodzenia, nie spełniają norm w zakresie zawartości szkodliwych substancji lub nawet nie zostały przebadane w tym zakresie. Tak niskie ceny nie pozwalają bowiem uzyskać dobrej jakości materiałów, klejów, komponentów, które są niezbędne do wyprodukowania dobrego i bezpiecznego produktu.

Niczym nieograniczone wprowadzanie tych produktów na rynek krajowy powoduje, iż produkt złej jakości wypiera produkt dobrej jakości. Odbywa się to ze szkodą dla konsumenta oraz niszczy zdrową konkurencję na rynku, stawiając rodzime firmy na przegranej pozycji.

Zgodnie  z załącznikiem XVII rozporządzenia REACH i Europejskiej Agencji  Chemikaliów, w wyrobach przeznaczonych na rynek / dla konsumentów / nie mogą  występować następujące pierwiastki i związki chemiczne: kadm, ftalany, ołów, aminy aromatyczne, fumaran dimetylu, nikiel.   

Procedura rejestracji substancji chemicznych powinna wymagać od producentów i importerów przedłożenia dokumentacji zawierającej wszystkie te informacje. Zarejestrowane substancje powinny być dopuszczone do obrotu na rynku wewnętrznym – zgodnie z europejskim wykazem  substancji chemicznych o znaczeniu handlowym EINECS.

Organem właściwym w sprawach ochrony konkurencji  i konsumentów podejmowanych w interesie publicznym jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów  – Art. 1 Ustawy z  dnia 16 lutego 2007 o ochronie konsumentów Dz. U. Nr  50 poz. 331. W ramach swoich kompetencji Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów monitoruje rynek obuwia. Ustawa z 12 grudnia 2003 r. O ogólnym bezpieczeństwie produktów Dz. U. 2016 poz. 2047 wskazuje,  że produktem bezpiecznym jest produkt, „(…) który w zwykłych warunkach jego używania, z uwzględnieniem czasu używania produktu, a także w zależności od rodzaju produktu, sposobu uruchomienia oraz  wymogów instalacji i konserwacji, nie stwarza żadnych zagrożeń dla konsumentów lub stwarza znikome zagrożenia dające się pogodzić  z jego zwykłym używaniem (…)”.

Drugim organem kontrolnym  jest Inspekcja Handlowa Dz. U. 2014 poz. 148 – do jej kompetencji należy między innymi kontrola substancji chemicznych, mieszanin, wyrobów na  podstawie Art. 67 rozporządzenia 1907/ 2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 w sprawie rejestracji, oceny udzielania zezwoleń i stosowania ograniczeń / REACH – Dz. U. UE z 30. 12. 2006, Nr. 396.

Według opinii UOKIK, Inspekcja Handlowa zgodnie z planem kontroli, każdego roku dokonuje badań laboratoryjnych różnych wyrobów znajdujących się w obrocie konsumenckim, w których mogą występować substancje chemiczne wymienione w załączniku XVII rozporządzenia REACH.
UOKIK stwierdza, że jego możliwości badawcze i finansowe są ograniczone i nie istnieje możliwość monitorowania wszystkich substancji, dla których istnieją ograniczenia.

W związku z powyższym właściwe, a wręcz konieczne  jest:

  • zastrzeżenie oznakowania „Wyprodukowano w Polsce” lub „Made in Poland” wyłącznie dla wyrobów wyprodukowanych w kraju,
  • uzyskanie pełnych możliwości przeprowadzania regularnych kontroli bezpieczeństwa obuwia  obecnego na naszym rynku przez  podmioty do tego powołane (UOKiK, Inspekcja Handlowa, służby celne itp.) poprzez przeznaczenie zdecydowanie większych środków na kontrole i potrzebne w tym zakresie badania,
  • zwiększenie środków finansowych na badania wyrobów skórzanych dla Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytut Przemysłu Skórzanego oraz innych jednostek naukowo – badawczych    w celu weryfikacji wyrobów sprowadzanych na polski obszar celny – faktyczna kontrola dostarczanego obuwia do Polski,
  • ustanowienie regularnych kontroli miejsc, w których odbywa się wprowadzanie na rynek masowych ilości podejrzanie tanich produktów, niejednokrotnie niewiadomego pochodzenia,
  • w przypadku stwierdzenia uchybień – wycofywanie produktów z rynku (w odniesieniu do sieci handlowych całych partii obuwia) oraz nakładanie wysokich kar finansowych i ich bezwzględne egzekwowanie,
  • prowadzenie ogólnopolskiej kampanii społecznej informującej,  jak ważny jest dobór i zakup właściwego produktu dla dzieci, jak również dorosłych. Istotna jest w tym względzie współpraca między wszystkimi instytucjami naukowo-badawczymi, tak aby przygotowane materiały były ogólnodostępne dla każdego konsumenta,
  • zdecydowane egzekwowanie w Polsce przepisów REACH obowiązujących dla całej Unii Europejskiej, regulujących dopuszczalny poziom określonych substancji lub ich całkowity zakaz,
  • wprowadzenie dokładnych kontroli celnych obuwia importowanego do naszego kraju – zarówno pod względem jakości, jak również deklarowanej wartości (cen), po jakiej dane obuwie jest odprawiane,
  • podjęcie kroków w celu wyeliminowania dużej ilości tworzyw sztucznych (często szkodliwych dla naszego zdrowia, wpływających na zanieczyszczenie środowiska), pochodzących z obuwia (taniego, niewiadomego pochodzenia), gdyż rozkład ich odbywa się na przestrzeni kilkuset lat.

Sugerujemy również wprowadzenie takich rozwiązań jak:

  • możliwość przywrócenia obowiązywania Polskich Norm w zakresie skór i obuwia – dla wyrobów przeznaczonych na rynek we współpracy z Siecią Badawczą Łukasiewicz – Instytut Przemysłu Skórzanego oraz właściwymi uczelniami będącymi jednostkami naukowo – badawczymi dla przemysłu skórzanego,
  • wprowadzenie obowiązku posiadania certyfikatów na obuwie wyprodukowane poza  UE – pod kątem rozporządzenia REACH i braku zawartości substancji szkodliwych / rakotwórczych /negatywnie wpływających na rozrodczość, ze szczególnym uwzględnieniem skór pozyskiwanych / produkowanych w krajach Azji tj. Bangladesz, Indie, Chiny itp.,
  • wprowadzenie obowiązku przedstawiania certyfikatów zgodności każdej partii obuwia sprzedawanej przez krajowych producentów w kraju / do sklepów, hurtowni itp. /,

Kończąc chcielibyśmy zwrócić uwagę na fakt, iż na rynek polski trafia rocznie nawet do 100 milionów par obuwia, które może zawierać bardzo duże ilości szkodliwych substancji, wręcz niebezpiecznych dla naszego zdrowia. Nie kontrolując tego i nie badając tych produktów możemy nie mieć świadomości, jak duża jest skala tego zjawiska i jak wielki może być zakres wyrządzanych szkód.